Kto był, kto widział, kto poczuł...

Ostatnimi czasy niewiele dzieje się na obszarze Papierni. Być może rozbiórkę zastanie zima nadając temu smutnemu widokowi jeszcze więcej kontrastu. Po raz ostatni odwiedzam ten skromny zaułek historii, którego żadną siłą nie udało wyrwać się szponom beznadziei. Kto był, kto widział, kto poczuł, temu ciepła myśl o magii tych czerwonych murów pozostanie na długo w pamięci. 

Znaczna część obiektów Zakładu, przed ogłoszeniem upadłości, została wydzierżawiona na okres 10 lat, przez Tymczasowego Kierownika Zakładu, spółkom pracowniczym. Od czasu podjęcia decyzji o zatrzymaniu produkcji celulozy, przystąpiono do demontażu obiektów i urządzeń technologicznych poprzez demontaż konstrukcji stalowych, instalacji, przewodów technologicznych i zbiorników w celu pozyskania złomu. Przy wykonywaniu tych robót doszło do całkowitej dewastacji zakładu. Zadanie nie zostało zrealizowane z uwagi na brak środków finansowych. Przez lata, mimo atrakcyjnej lokalizacji Zakładu, nie udało się pozyskać inwestorów, którzy zainteresowani byli zakupem i uruchomieniem produkcji na terenie byłej papierni. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta, żaden z potencjalnych inwestorów nie był w stanie uzyskać pozwolenia na działalność bez zabezpieczenia środowiska przed dalszym skażaniem. Fakt ten, przerastał możliwości finansowe potencjalnych inwestorów. […] Odpady poprodukcyjne zlikwidowanych Zakładów Celulozowo-Papierniczych nie zagrażają już środowisku, ale to jeszcze nie koniec rekultywacji. Budowle stanowiące pozostałości po Zakładzie, wymagają jeszcze zabezpieczenia i rozbiórki.

Barbara Malkowska
Rewitalizacja terenów po zlikwidowanych bądź postawionych w stan likwidacji zakładach przemysłowych.
EkoInfo nr 1/2012 z dn. 05.03.2012
















Trip: 07.08.2015
Dystans: 72.04 km